Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Licznik odwiedzin

Stronę odwiedzono:
26850509 razy

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

Pogoda

ZOBACZ TAKŻE:

 

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Współpraca z

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

Współpraca z

 

 

 

Współpraca z

Współpraca z

Współpraca zwww

SBP

DKK

ZAKUP NOWOŚCI

 

 


Zakup nowości wydawniczych w 2019 r. realizowany jest ze środków finansowych Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa

Logowanie do SOWA2

 

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Zapytaj bibliotekarza

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

 

DKK w Nowej Sarzynie

Dorota Masłowska: "Jak przejąć kontrolę nad światem, nie wychodząc z domu"

14-08-2018

„Jak przejąć kontrolę nad światem, nie wychodząc z domu” Doroty Masłowskiej

W drugiej połowie 2002 roku zrobiło się głośno o Masłowskiej i jej powieści „Wojna polsko-ruska pod flagą biało czerwoną. Pilnowałam księgarni kiedy się ukaże w sprzedaży ta rewelacyjna powieść. Kupiłam. Z niecierpliwością siadam do czytania i nie byłam w stanie jej przeczytać. Zrażał mnie wulgarny język, nie moja tematyka. Czym prędzej oddałam tę książkę komuś zainteresowanemu, ja nie chciałam jej mieć w domu. Masłowską mam z głowy, nie kupuję, nie czytam, jestem na nią całkowicie odporna aż do czerwca 2018 roku. Na spotkaniu DKK ustalamy, że w lipcu dyskutujemy o książce Doroty Masłowskiej „Jak przejąć kontrolę nad światem, nie wychodząc z domu. No trudno. Spróbuję przeczytać, a nawet jeżeli się nie uda to na spotkanie przyjdę, bo lubię słuchać opinii innych czytelników całkowicie odmiennych od mojej. W trakcie męki czytania tej książki dostaję wiadomość od moderatora: nasza koleżanka zachęca do czytania Masłowskiej http://www.netkultura.pl/6890/bastelki-pokochać-maslowska-na-zabój/. Rzucam Masłowską, czytam w Internecie opinię koleżanki. Jest w Masłowskiej zakochana. Zazdroszczę jej, zastanawiam się, co ja przegapiłam. Chciałabym tak widzieć Masłowską. Wracam do czytania: początek jeszcze raz, uważnie, nie wciąga mnie, środek, od tyłu. I nic, słowa, słowa czasem wulgarne, czasem złośliwe, udziwnione. Felieton o Beksińskich. To na pewno mnie zainteresuje. O cytowaniu Kundery, dom handlowy Sezam, witryny, mydełka, ciociosan. Gdzie ten cytat, gubię się o czym ja czytam. No jest cytat o gównie, ale po co? Nic nie rozumiem. Wreszcie jest coś o książce: „ przeinwestowana czasowo książka dwoi się i troi w oczach, mącą się imiona i nazwiska...”. A czemu mnie się wszystko mąci u Masłowskiej? Dla mnie Grzebałkowska to rewelacyjna pisarka. Przeczytałam z zachwytem wszystko co napisała: „Rok 1945 wojna i pokój”, „Ksiądz Paradoks”, „Beksińscy, portret podwójny” i „Komeda. Osobiste życie jazzu”. Najrzetelniej, jak tylko się da pokazuje ludzi w 1945 roku, księdz Twardowskiego, Beksińskich, Komedę i ich czasy. Masłowska obawia się że Beksińskich widzimy oczami Grzebałkowskiej: „ to ten co się brzydził swojego syna i go nie przytulał i ten syn popełnił samobójstwo a poza tym to miał ciągłe rozwolnienie.” Uwielbiam Grzebałkowską, pozwala mi poznać i zrozumieć wielkich, ciekawych ludzi, ona ich nie ocenia. Rażą mnie niepotrzebne wulgaryzmy, obśmiewanie i złośliwości Masłowskiej. Mój znajomy twierdził, że złośliwość jest oznaką inteligencji, może i tak, ale po co tak wykorzystywać inteligenję. Literatura jest mi potrzebna by choć trochę zrozumieć świat, zrozumieć ludzii ich i swoje postępowanie. Nie chcę oglądać świata oczami Masłowskiej, jest czarny, złośliwy, wulgarny, obśmiany, z masą różnych łatek. Wolę świat opisany realnie, czasem tragiczny, czasem komiczny, bez obśmiewania, oceniania i złośliwości. Taki świat współcześnie pokazuje mi Magdalena Grzebałkowska, Anna Janko, Monika Jaruzelska i wielu innych autorów. Gdyby Grzebałkowska napisała biografię Masłowskiej, może choć trochę zrozumiałabym dlaczego tak niesamowity talent, jaki posiada: słowotwórczy, zmysł obserwacji, inteligencję przerabia na czarnowidztwo, złośliwość, obśmianie.

Krystyna Urban

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: