Stronę odwiedzono:
26849316 razy
"Miałam szczęście, ponieważ dane mi było spędzić życie na badaniu świata"
Te słowa w pełni oddają postać głównej bohaterki książki Elizabeth Gilbert „Botanika duszy”- Almy Whittaker. Sięgając po nią oczekiwałam powieści w stylu „Jedz, módl się i kochaj – poprzedniego bestsellera autorki. Tymczasem dostałam pięknie opowiedzianą historię o niezwykłej kobiecie, silnej, mądrej, niezależnej, o błyskotliwym umyśle. Kobiecie, która nie przystawała do ówczesnej rzeczywistości pełnej konwenansów. Kobiecie zafascynowanej tak piękną nauką, jaką jest botanika, z ogromną wiedzą, lecz niekoniecznie udanym życiem osobistym. Szukającej odpowiedzi na wiele pytań, dociekliwej. Poznajemy życie Almy od urodzenia po starość. Powieść zawiera też wiele innych wątków i postaci, napisana jest z rozmachem. Ciekawie przedstawioną historią w tej powieści jest życie ojca głównej bohaterki, jego kariera w iście amerykańskim stylu. „Botanika duszy” nawiązuje także do uniwersalnych tematów - miłości, przyjaźni i poświecenia, ukazanych na tle społecznej panoramy dziewiętnastowiecznej Anglii i Ameryki. Doceniam też autorkę za ogrom wiedzy botanicznej, którą usiłuje nam przekazać w tej książce wplatając ją w życie bohaterów. Przyciąga do tej powieści również język - barwny, kunsztowny, obrazowy, dobrze przetłumaczony. Bardzo obszerna w treści momentami mnie nieco nużyła, niektóre fragmenty były nieco męczące, trzeba było się przez nie przedzierać jak przez gąszcz roślin. Tytuł powieści wiernie oddaje jej sens. Jest ona bowiem o dylemacie, z którym borykała się bohaterka szukając, ile jest w życiu człowieka bezwzględnej walki o byt, a ile moralności, ofiarności i poświęcenia. Jest także opowieścią o kobiecej duszy, nie poznanej, cierpiącej i wybaczającej.
Halina Jasnosz