Stronę odwiedzono:
26853477 razy
Tematem grudniowego spotkania członków DKK była książka Małgorzaty Wardy „Dziewczyna z gór”.
Była to trzecia książka tej autorki, która również, jak dwie poprzednie „Miasto z lodu” i „ Ta, która znam” – wzbudziła w nas wiele emocji. Pisarka, z którą mieliśmy przyjemność spotkać się w miesiącu maju br., zapowiedziała, iż akcja jej ostatniej książki dzieje się w Bieszczadach, więc z niecierpliwością czekaliśmy na jej wydanie. „Dziewczyna z gór” to wzruszająca opowieść, w której złe i dobre emocje przeplatają się. Małgorzata Warda ocenę postawy bohaterów pozostawia czytelnikowi, co daje mu większą możliwość zmierzenia się z własnymi przemyśleniami, z własną wrażliwością - co jest charakterystyczne dla jej książek. Bohaterką książki jest jedenastoletnia Nadia , mieszkająca z rodzicami nad morzem. Stanowią szczęśliwą rodzinę. Wszystko się zmienia, gdy Nadia zostaje porwana przez młodego mężczyznę, z przyczepy kempingowej, stojącej na tyłach domu jej rodziców i wywieziona w trudno dostępne miejsce w Bieszczadach. Dla jedenastoletniego dziecka to jest szok. Książka to opowieść – pamiętnik Nadii o przeżyciach w kilkunastoletnim okresie porwania. Policja, pomimo zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań, nie osiąga pozytywnych efektów. Nadia stara się przystosować do nowych warunków, jest dzielna mimo zagrożeń. Tęskni za rodzicami i dawnym życiem. Poznaje dzikość i piękno Bieszczadów. Wszystko zmienia się, gdy poznaje prawdę o swoim porywaczu – Jakubie. Drugi wątek książki dotyczy właśnie Jakuba, który jako dziecko został okrutnie skrzywdzony przez rodziców z rodziny zastępczej, w której znalazł się po śmierci matki. Jak splotły się ich losy i dlaczego- jest smutne i wzruszające. Zakończenie tej historii jest zaskakujące, ale jeszcze przez dłuższy czas analizujemy , przeżywamy i oceniamy postawy bohaterów. Zachęcam do sięgnięcia po tę książkę – naprawdę warto.
Irena Wojciechowska DKK przy BPGiM w Strzyżowie