Stronę odwiedzono:
26851933 razy
W dniu 8 maja 2018 roku w Gminnej Bibliotece Publicznej w Zarzeczu odbyło się kolejne spotkanie członków Dyskusyjnego Klubu Książki, które zainaugurowało IV Ogólnopolską Noc Bibliotek.
Tematem rozmów była książka Guzel Jachiny pt. „Zulejka otwiera oczy”. Akcja utworu toczy się w latach trzydziestych XX wieku. Ta debiutancka powieść pisarki, tatarskiego pochodzenia zawojowała serca Klubowiczów. A to za sprawą głównej bohaterki – Zulejki, którą na początku powieści poznajemy jako „zmokłą kurę”, czyli przykładną i oddaną żonę oraz synową. Los sprawia, że kobieta zostaje deportowana na Syberię. Zulejka traci dom, męża i cały dorobek swojego życia. Dramatyczne doświadczenia sprawiają jednak, że „Zulejka otworzy oczy”. Bohaterka dojrzewa emocjonalnie i przechodzi duchową przemianę. Śmiało można powiedzieć, że staje się feministką. Życiowym motorem napędowym i nadzieją okazał się jej upragniony syn Juzuf, dla którego byłaby w stanie oddać swe życie. Dzięki niemu przeżywa zesłanie oraz ciężką i niewolniczą prace w łagrze. W powieści nie brakuje również ciekawych kreacji bohaterów drugoplanowych. Poznajemy Iwana Ignatowa - patriotę dla którego ojczyzna jest największą miłością. Dzięki niemu Zulejka poczuje, co znaczy słowo miłość. Drugą charakterystyczną postacią jest Wolf Karłowicz Leibe – zwariowany lekarz, który odbierając poród Zulejki powrócił do świata realnego. Osada nad syberyjską Angarą sprawiła, że pochodzenie, status społeczny czy wyznanie wiary bohaterów było bez znaczenia. Wszyscy byli zmuszeni trzymać się razem, zachowując ludzką godność w walce o byt. Klubowicze zgodnie uznali, że książka Guzel Jachiny to swoista lekcja historii. Panie wróciły wspomnieniami do opowiadań dziadków i babć, na oczach których toczyły się zesłania m.in. na Syberię. Plastyka i surowość obrazu wciągały i nie pozwalały się od książki oderwać tworząc historię autentyczną, do bólu prawdziwą. Proza autorki to swoisty scenariusz filmowy. Metaforyczny tytuł powieści wiernie oddał sens powieści. Zulejka otworzyła oczy. Przede wszystkim stała się silną i pewną siebie kobietą. Książka z pewnością godna polecenia.
A. Dziad