Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

SBP

DKK

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Zapytaj bibliotekarza

DKK w Baranowie Sandomierskim

„Iłła. Opowieść o Kazimierze Iłłakowiczównie”

05-03-2020

Dyskusje o literaturze i Iłłakowiczównie

 

Feministka, gorliwa katoliczka, urzędniczka, poetka… DKK w Baranowie Sandomierskim dyskutował o Kazimierze Iłłakowiczównie. Kolejną lekturą Dyskusyjnego Klubu Książki w Baranowie Sandomierskim była „Iłła. Opowieść o Kazimierze Iłłakowiczównie” Joanny Kuciel-Frydryszak. Biografia tej niezwykłej osobowości, poetki i sekretarki Józefa Piłsudskiego wzbudziła wiele emocji. Uczestnicy spotkania podkreślili, że sporo dowiedzieli się z książki nie tylko o samej głównej bohaterce, ale też o Polsce, o tym, jak wojna i polityka zmieniały społeczeństwo na przestrzeni lat. Czytelnicy opisali książkę jako opowieść o patriotyzmie, obowiązku, miłości. Joanna Kuciel-Frydryszak dość drobiazgowo opisała różne etapy życia poetki, ale niewiele dowiedzieliśmy się o jej emocjach, uczuciach, życiu duchowym, samotności. Sama Iłła była bardzo chroniła intymne sfery swojego życia, dlatego niewiele takich informacji znajdziemy w jej listach, notatkach, czy nawet relacjach jej bliskich, na których skupiła się autorka. Dopiero twórczość poetki pokazuje, jak wrażliwą była osobą. To właśnie poezja była jej pamiętnikiem duchowym. Niestety autorka książki nie pokusiła się o interpretację jej twórczości pod tym kątem. Sama Iłła, mimo, że sprawia wrażenie oschłej i nawet czasami nieprzyjemnej osoby, jednak wzbudziła sympatię wśród czytelników. Podziwiali ją za stanowczość i konsekwencję, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Ale przede wszystkim uwagę wszystkich zwracała jej postawa wobec państwa i pracy. Dla niej najważniejsza była posada urzędniczki – osobistej sekretarki Józefa Piłsudskiego. Swoje sukcesy poetyckie lekceważyła, liczyło się tylko to, że służy państwu. Dlatego rozczulająca była jej rozpacz i dezorientacja, kiedy po wojnie chciała wrócić na swoje stanowisko urzędnicze w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, ale nie chcieli jej tam przyjąć. Nie rozumiała tego, że zmienił się ustrój i władza, niewiele ją to obchodziło, uważała, że jest niezależnym urzędnikiem państwowym, bez względu na to, kto tym państwem kieruje. Uczestnicy spotkania podkreślili, że taka postawa byłaby bardzo mile widziana wśród osób współcześnie rządzących naszym państwem. Ważnym aspektem dyskusji była kwestia pochodzenia, wychowania i wpływu sytuacji rodzinnej na jej życiowe wybory. Była nieślubnym dzieckiem i w młodym wieku bardzo boleśnie odczuła tego konsekwencje. Ale miała też sporo szczęścia, kiedy adoptowała ją hrabina Zofia Buyno z Plater-Zyberków, która stała się jej życiowym wzorem i dzięki niej zyskała edukację, a wraz z nią niezależność i otwarty umysł. Do końca życia żałowała, że ją odtrąciła w chwili młodzieńczego buntu, ale czytelnicy rozumieli te decyzje i porównywali je do młodzieżowych buntów we własnej młodości, a także tych współczesnych „młodych gniewnych”. W pewnym momencie życia młody człowiek kwestionuje cały „dorosły” porządek i Iłła nie była w tym odosobniona. Uczestnicy spotkania podkreślili także niezwykłą umiejętność łączenia w sobie cech i idei na pozór sprzecznych: emancypację, niezależność i lewicowe poglądy, wrażliwość na krzywdę biednych i słabych, ale jednocześnie konserwatyzm w zachowaniu, gorliwą wiarę, patriotyzm. Konsekwencję, oschłość i pozę damy, a jednocześnie niezwykłą wrażliwość, wyobraźnię i fantazję objawiającą się w twórczości poetyckiej. Była „cudownie złośliwa”, a jednocześnie wyrozumiała i skłonna do poświęceń dla innych. Ciężka we współpracy, perfekcjonistka (co objawiło się zwłaszcza podczas pracy nad tłumaczeniem „Anny Kareniny”), surowa nauczycielka, ale jednocześnie cierpliwa, życzliwa i otwarta na dyskusje korespondencyjne z wielbicielami i adwersarzami marszałka. Ciekawym wątkiem rozmowy był jej stosunek do Józefa Piłsudskiego. Padło stwierdzenie, że uwielbienie dla niego można porównać do nastoletnich afektów wobec idoli muzycznych. Kazimiera Iłłakowiczówna idealizowała marszałka, wielbiła go, bezkrytycznie popierała jego decyzje i broniła jego dobrego imienia w każdych okolicznościach. Był ideałem - niedostępnym i bez skazy. Nie wszyscy jednak zgadzali się co do tego, czy miłość, jaką żywiła do marszałka była uczuciem romantycznym, czy raczej wynikała z tego, że Iłła była państwowcem, a Piłsudski - personifikacją idei państwa. „Iłła” stała się kanwą bardzo ciekawej dyskusji na temat patriotyzmu, tolerancji, historii, poezji… Uczestnicy spotkania ocenili książkę bardzo pozytywnie.

 

Kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Baranowie Sandomierskim odbędzie się 7 kwietnia.

Do tego czasu czytamy „Jak zawsze” Zygmunta Miłoszewskiego.

Renata Domka

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: