Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Anna Cieślar: "Berdo"

Któż z nas nie był kiedyś w Bieszczadach, nie podziwiał piękna tych gór, nie wędrował po połoninach.

W ten piękny zakątek swoją powieścią „Berdo” przenosi nas debiutująca autorka Anna Cieślar i jest to moim zdaniem bardzo udany debiut. Co prawda nie ukazuje czytelnikowi idyllicznych widoczków gór lecz surową, nieprzystępną, czasem okrutną przyrodę znakomicie oddaną opisami. Takie tez jest życie głównych bohaterów – ojca Berdo, parającego się kłusownictwem i powiązanego z półświatkiem przestępczym oraz jego kilkuletniego syna Radka, wrażliwego dziecka kochającego zwierzęta. Tych dwóch bliskich ludzi dzieli przepaść nie do pokonania. Ojciec nie potrafi zapewnić dziecku nie tylko potrzeb emocjonalnych – miłości i czułości, lecz także materialnych, często znika z domu podrzucając go jak kukułcze jajo. Chłopiec jest zaniedbany i nierzadko głodny, a oparcie znajduje w sąsiedzie okazującym mu miłość i czas , którego traktuje jak dziadka. Dlatego postać głównego bohatera jest dla mnie bardzo drażniąca, nie mogłam go polubić, miałam ochotę mu powiedzieć „weź się chłopie w garść i zajmij się dzieckiem”. Choć autorka nie pozbawiła go uczuć – miłości do kobiety, przyjaźni do sąsiada, to ja czekałam na ten moment w powieści kiedy zaakceptuje swoje własne dziecko. Nie zdradzę czy się doczekałam, choć jej zakończenie wydaje mi się jedynym rozsądnym wyjściem z sytuacji, w której obaj się znaleźli. Niestety bardzo bolesnym dla obu. „Berdo” to też rodzaj powieści drogi, kiedy w wędrówce przez góry bohaterowie usiłują odnaleźć wzajemne relacje i pokonać dzielące ich bariery. Dużo dyskusji wzbudziły w naszym gronie przedstawione przez autorkę bieszczadzkie realia, surowe warunki życia. Choć to fikcja literacka to poprzez sposób pokazania przez pisarkę, język można je traktować jak rzeczywistość. Dużym plusem lektury jest jej okładka, która doskonale oddaje wnętrze tej powieści. No i pięknie ukazana bieszczadzka przyroda, która ma w tej książce ważne miejsce. W powieści nie przewija zbyt wielu bohaterów, autorka postawiła na wyrazistość postaci, przeważnie męskich. W zalewie różnych literatur gatunkowych na księgarskim rynku ta książka razi swoja odmiennością, wciąga, zaciekawia i wzbudza emocje. Na pewno sięgnę po kolejną powieść Anny Cieślar, a tę gorąco polecam bo takie pisarstwo przemawia do mnie.

 Halina Jasnosz