Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

SBP

DKK

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Zapytaj bibliotekarza

DKK w Rzeszowie

Małgorzata Kiełbowicz: "Huczy jak w ulu"

23-04-2020

„Huczy jak w ulu” Magdaleny Kiełbowicz – spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla Dzieci „Książkołaków” w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży WiMBP w Rzeszowie.

 

Podczas marcowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki – „Książkołaków” rozmawialiśmy o zbiorze opowiadań autorstwa Magdaleny Kiełbowicz pt.: „Huczy jak w ulu” ; traktującym o zabawnych perypetiach rodziny Herników, zamieszkującej w starej kamienicy przy ulicy Makowej. Główną bohaterką i zarazem narratorką wydarzeń jest Ula, ośmiolatka marząca o tym, by w przyszłości zostać badaczką lwów i dyrektorką zoo. Co prawda wcześniej liczyła na karierę pilota odrzutowców, jednakże jej słaby wzrok na to nie pozwala, a lwy ryczą tak samo głośno i równie trudno nimi sterować. Ula mieszka z rodzicami, młodszym bratem zwanym „Słodkim”, dziadkami oraz psem Rufusem. Ulica Makowa wydaje się być cicha i spokojna, ale to tylko pozory. Tak naprawdę ciągle dzieje się coś niezwykłego. „Na Makowej nie ma dnia bez przygód. Trafiają się piraci, gwiazdy filmowe i słynne śpiewaczki, a zwykli mieszkańcy też bardzo się starają, żeby nie było nudno. Mamy park, cmentarz, cztery kamienice, zakład szewski i cukiernię „Irysek”, do której po zapachu można trafić z zamkniętymi oczami. Zawsze jest w niej tłoczno i przytulnie. Można tam ćwiczyć silną wolę (babcia Janina), przytyć cztery kilogramy (dziadek Jurek) i zapomnieć o wszystkim, a potem spóźnić się do szkoły (ja).” Każde z opowiadań zawartych w tej książce to inna, fascynująca i zabawna przygoda, kończąca się w nieoczekiwany sposób. Wszystko dzięki rezolutności i fantazji, których Uli nie brakuje. Banalne przedmioty i sytuacje mogą okazać się czymś niezwykłym, jeśli spojrzymy na nie okiem dziecka. Ula Hernik to miłośniczka książek, to dzięki nim ma tak bogatą wyobraźnię: „Lubię czytać książki. To moja największa pasja. Dzięki książkom mogę być bardzo daleko, nawet jeśli nie wychodzę z domu. To prawie jak czary! Zaczynam czytać i po kilku zdaniach jestem na pustyni, w lesie, na statku pirackim, w jakimś nieznanym kraju albo na innej planecie. Poznaję nowe miejsca, nowych ludzi i ich przygody. Jasne, że w wyobraźni, ale to bez różnicy, bo śmieję się tak samo, jak śmieję się naprawdę, tak samo się denerwuję i smucę. Mam wielu dobrych znajomych, którzy mieszkają w książkach – to Pan Kuleczka, Madika z Czerwcowego Wzgórza, pani od goryli i wszystkie dzieci z Bullerbyn. Mikołajek, Harry Potter, Pompon z rodziny Fisiów i Miś Paddington. Mogę tak wymieniać godzinami.” („Huczy jak w ulu” -Magdalena Kiełbowicz, Społeczny Instytut Wydawniczy Znak) Opowiadania Magdaleny Kiełbowicz skrzą humorem, są mądre, traktują o współczesnych wydarzeniach. Książkę czyta się jednym tchem, kończąc jedną opowieść natychmiast ma się ochotę na następną. Warto również wspomnieć o przyciągającej uwagę okładce, którą zaprojektowała i zilustrowała Małgorzata Detner. Widzimy na niej przekrój trzypiętrowej kamienicy pełnej ludzi, wykonujących różne czynności. Jest to budynek gwarny i radosny. „Huczy jak w ulu” to przepis na dobrą książkę dla dzieci, jest zabawna, pełna wnikliwych, a czasem lekko ironicznych opisów. Co ważne, autorka nie boi się poruszać także tematów trudnych, takich jak rozwód rodziców czy zawał serca kogoś bliskiego, jednak unika zbędnego dramatyzmu, tak, aby przedstawić je w sposób przystępny dla dziecka. W naszym rankingu przeczytanych książek „Huczy jak w ulu” otrzymała jedne z najwyższych ocen i na długo zapadnie nam w pamięci.

 

Hanna Szafrańska

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: