Emma Donoghue -,,Cud” Emma Donoghue, irlandzka pisarka, w książce „CUD” przenosi czytelnika w świat dziewiętnastowiecznej Irlandii, do małej wioski, gdzie rozgrywa się dramat 11-letniej dziewczynki Anny. Mieszkańców wioski zadziwia fakt, iż ta mała dziewczynka od 4 miesięcy nie przyjmuje pokarmów, jak sama mówi, karmi się „manną z nieba”. Jest to jej dobrowolne i żarliwe wyznanie wiary. Sprawa staje się głośna. Zainteresowanie historią „cudu” sięga zenitu. Do chaty O,Donnellów przybywa bardzo wielu ludzi, nie tylko miejscowych, ale także głodnych duchowych przeżyć, z zagranicy. Z uwagi na to iż sprawa staje się tak głośna postanowiono przyjrzeć się bliżej tej niezwykłej sprawie. Zagraniczna prasa przysyła dziennikarza, który ma opisać tę niezwykłą historię. Angielska pielęgniarka Lib Wright i siostra zakonna Michaela oddelegowane na okres dwóch tygodni do opieki nad Anną, mają sprawdzić czy faktycznie Anna nie je. Obserwacja trwa – na zmianę – nieprzerwanie 24 godziny. Lib podejrzewa rodzinę o oszustwo. Zdeterminowana musi przeciwstawić się rodzinie Anny i zabrania oglądania Anny jako „cudu” przez odwiedzających, widząc jak ją to męczy . Ma przeciwko sobie całe społeczeństwo wioski. Nie ustaje w poszukiwaniu wyjaśnienia rzekomego „cudu”. Jednak gdy stan dziewczynki ulega pogorszeniu Lib czuje się w obowiązku zawalczyć o zdrowie dziecka, co nie jest łatwe, gdy wszyscy obserwują jej działania. Lib przebywając z Anną stara się dotrzeć do niej, zrozumieć co spowodowało to zachowanie. Anna jest zależna od otoczenia, od jego wpływu na wychowanie, na postrzeganie świata i Lib czuje, że dziewczynka nosi w sobie jakąś tajemnicę, z którą nie potrafi się zmierzyć . Rodzice zaślepieni fanatyzmem religijnym, również nie starają się jej poznać i pomóc dziecku. Emma Donoghue doskonale opisuje mentalność tamtych ludzi, ich podejście do religii, do sił nieziemskich. Ta okrutna obojętność dorosłych dla cierpiącego dziecka – przeraża. Książka trzyma w napięciu do ostatniej strony, co dalej, jaka jest przyczyna zachowania Anny, czy Lib i dziennikarzowi, który z nią współpracuje , uda się ocalić dziewczynkę. Zakończenie walki o zdrowie a właściwie o życie Anny i wyjaśnienie „cudu” jest przerażające i szokujące. Dzięki ich determinacji Anna jest bezpieczna. Po przeczytaniu książki nasunęło mi się przesłanie, iż warto być dobrym, współczującym, zauważać drugiego człowieka, nawet w dzisiejszych czasach, na przekór okolicznościom.
Irena Wojciechowska DKK przy BPGiM w Strzyżowie