|
"Odległe brzegi” Kritin Hannah
W ramach Dyskusyjnego Klubu Książki „Popołudnie z Książką” mającego siedzibę w Filii nr 7 WiMBP w Rzeszowie, czytelniczki przygotowały recenzje książki: „Odległe brzegi” Kristin Hannah.
Kristin Hannah w powieści „Odległe brzegi” opisuje małżeństwo z 24 –letnim stażem. Małżonkowie Elizabet i Jack zaczęli się od siebie oddalać. Przyjaciółka Elizabeth Megan –adwokatka od spraw rozwodowych bardzo ją wspiera. Namawia ją do wzięcia udziału w spotkaniach dla kobiet bez pasji. Jest to grupa wsparcia . Elizabeth niezbyt to odpowiada. Jednak się wybrała.[…] Elizabeth czuła się zagubiona. Zajmowała się córkami i domem. Swoje marzenia zepchnęła na dalszy plan. Jack -mąż Elizabeth, jako student grał w drużynie futbolowej, gdzie doznał kontuzji. W szpitalu uzależnił się od leków. Zaczął brać narkotyki. Ta sytuacja doprowadziła do tego, że wpadł w depresję .[…]Po przejściach musiał zadowolić się pracą w lokalnej telewizji, jako sprawozdawca sportowy. Nagłaśniając sprawę znanego sportowca Drewa, podejrzanego o gwałt, dostał pracę w Nowym Yorku. O takiej pracy marzył. Miał sławę, pieniądze i wymarzony Nowy York. […] Elizabeth podjęła decyzję, że nie przeprowadzi się do Nowego Yorku. Tak naprawdę całe jej życie było podporządkowane mężowi. Uważam, że każde z małżonków powinno spełniać swoje marzenia, ale bywa tak, że każde chce postawić na swoim. W przypadku Elizabeth i Jack wszystko skończyło się dobrze. Elizabeth w wieku 46 lat została przyjęta na Wydział Sztuk Pięknych, a Jack otrzymał propozycję nowej pracy , ale jej nie przyjął. Zwyciężyła miłość. Warto spełniać marzenia.
K.K.
Autorka powieści „Odległe brzegi” wprowadza czytelnika w złożoność życia rodzinnego na przykładzie amerykańskiej rodziny tj. męża, zony i dwóch studiujących córek. Małżeństwo zawarte z wielkiej miłości , fascynacji oraz ze wspaniałymi perspektywami, przetrwało w swoim „nurcie życia” wiele, wiele lat. Wiadomo, że człowiek od urodzenia spełnia określone role: dziecka , młodzieżowej istoty , matki, ojca, pracownika. Itd. Na przykładzie tej rodziny widzimy, że matka wzorowo wypełniała wszystkie uwarunkowania , które towarzyszyły jej po wyjściu za mąż. Nawet zrezygnowała z dalszego dokształcenia się, rozwijania swojego talentu plastycznego na rzecz rodziny. Wielokrotne przeprowadzki „budowanie” całego życia w nowych miejscach dla całej rodziny, non stop opieka nad dziećmi i wspieranie męża podczas detoksykacji z uzależnienia od narkotyków czy alkoholu – to dowodzi jej determinacji, w jak najlepszym wypełnianiu ról. Każdy człowiek pragnie szczęścia, spokoju i wyrozumiałości od najbliższych , a także pomocy. Nie można w nieskończoność tylko dawać , poświęcać się , zapewniać innym bezpieczeństwo „tzw. „spokojny nurt’ błogostan życia. Odległość brzegów jest widoczna , gdy porównamy podejście do celów , osobistych marzeń i udziału wżyciu tej rodziny , jakby w „nurcie rzeki” . Ambitny mężczyzna dążący do osiągania najlepszych wyników w sporcie, do uznania swojej pozycji zawodowej, towarzyskiej ojcowskiej – to klasyczny przykład przebojowego amerykańskiego czy europejskiego supermana. A kobieta? Także chce być kimś ważnym i docenianym . ma wiele obowiązków i spełnia je w optymalny sposób. Wszelkie zabiegi, praca na rzecz rodziny dają kobiecie satysfakcję, lecz powodują także zmęczenie , tzw. „zużycie” , wypalenie się. Gdy dzieci są coraz starsze , zamieszkują w odległych akademikach , campusach; to te matki , też pragną być kimś więcej, niż tylko robotem rodzinnym , który bezdyskusyjnie wypełnia , wykonuje prace domowe. Elżbieta przekonana, że już nie będzie przeprowadzki, że może wreszcie „zakotwiczyć” i mieć swój brzeg, zatokę i osobiście wyremontowany dom wraz z ogródkiem – nagle zostaje postawiona przez męża w sytuacji dokonanej. Wskazana jest natychmiastowa przeprowadzka ponieważ On ma propozycje extra pracy. Jej „brzeg” to zryw, szansa na wypłynięcie, na oderwanie się z nurtu codzienności, szarości życia bez fajerwerków, klubów i alkoholu. Podoba mi się zaakcentowanie postaw, doświadczeń wszystkich członków rodziny. Ojciec w nowej dla siebie sytuacji, separacji, zauważa znikomą znajomość porozumień z córkami, ich priorytetów, także brak „opieki” i zadbania o rytuały codzienności (porządek wokół siebie, w sypialni czy kuchni). Matka po śmierci ojca (ukochanej osoby) odnajduje kogoś bliskiego w osobie macochy. Odkrywa też, istotną prawdę, że nawet talent trzeba szlifować, kształcić. Zrozumiała także że wysiłek . trud włożony przez lata w wychowanie dzieci, dbałość o rodzinę może dać satysfakcję w przyszłości. Życie dowodzi, że wszystko jest płynne, względne i tylko od człowieka zależy czy jego „brzeg” będzie fiordem , czy mulistym zakolem.
Z.O.