Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

SBP

DKK

Logowanie do SOWA2

Deklaracja dostępności

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

Kalendarz wydarzeń

Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
          01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Zapytaj bibliotekarza

DKK w Rzeszowie

„27 śmierci Toby’ego Obeda"

07-06-2021

„27 śmierci Toby’ego Obeda”-spotkanie DKK dla dorosłych w Filii nr 5 (online)

 

Są książki, które wpisują się w pamięć tak mocno, że przeżywamy ich treść na długo po skończonej lekturze. Książki, po przeczytaniu których, nasze spojrzenie na świat już nigdy nie będzie takie, jak sprzed sięgnięcia po nie. Książki niczym pług, przecinający nasze wnętrze. Taką pozycją jest reportaż Joanny Gierak-Onoszko „27 śmierci Toby’ego Obeda” To historia o Kanadzie, jakiej nie znamy. Haniebna historia. W dodatku historia, która trwała od XIX wieku do roku 1996. To wówczas w Kanadzie wedle pomysłu rządu Johna Macdonalda funkcjonowały szkoły z internatem dla dzieci rdzennych mieszkańców. Tak mógłby brzmieć oficjalny przekaz. Ale dziś już wiemy, że szkoły te, pochowane w odległych od siebie miejscach to instytucje realizujące plan pozbawienia najmłodszych, a docelowo kolejnych pokoleń tożsamości narodowej. Jak wyglądał ów proceder? Dzieci odbierano rodzicom, zazwyczaj pięciolatki, ale zdarzały się przypadki 3 i 2-latków, a potem przy pomocy tortur, przemocy, którą trudno nawet ująć w słowa pozbawiano ich dzieciństwa, wrażliwości, godności, szacunku…Te które ocalały, po latach traumy zaczęły głośno mówić o tym, przez co przeszły. Ich oprawcami w przeważającej większości byli katoliccy księża i zakonnice, bowiem instytucje szkolne prowadzone były przez Kościół. Jedna szkoła występująca w reportażu była świecka. W pełni, o tym co się działo za zamkniętymi drzwiami tychże szkół Kanada dowiedziała się w 2015 roku, a kilka lat wcześniej w 2008 r. po raz pierwszy publicznie parlament przyznał, że „szkoły z internatem obliczono na oderwanie dzieci od rodziców i zasymilowanie ich w ramach dominującej kultury.” Ktoś powie, że to straszne, że współczuje, ale zapyta, co nam Europejczykom, Polakom poza informacjami o bestialstwie wobec dzieci ta lektura przyniesie? Otóż bardzo dużo! Przede wszystkim pokaże mechanizmy, które odpowiadają za przemoc i jej wielofalowe skutki. Zwróci naszą uwagę na otaczający nas świat-zaalarmuje, byśmy nie pozostawali obojętni na cierpienie dzieci, bo skrzywdzone dzieci, to po latach poranieni dorośli, powielający w życiu zaznane okrucieństwo. Zachęci ażebyśmy w drugim człowieku dostrzegali jego człowieczeństwo wraz z całą odmiennością jego wierzeń, kultury, z której się wywodzi. To, że jako Europejczycy nosimy w sobie dziedzictwo dokonań naszych przodków, nie uzurpuje nam prawa do decydowania o losach ludzi wywodzących się z innych kręgów kulturowych. Ta książka poszerzy naszą optykę. Stanie się to już na poziomie języka. W Kanadzie dziś, nie nazywa się rdzennych mieszkańców Indianami, czy Eskimosami. To określenia obraźliwe, nadane przez kolonizatorów. Pierwsi mieszkańcy Kanady chcą, by używać nazw narodów, z których się wywodzą. Są więc Innu i Innuici. Reportaż pokazuje też, w jaki sposób Kanada jako kraj zmierzyła się z przeszłością, wcale nie tak odległą. Jest to cenna nauka dla wielu innych państw. Zmiana sposobu myślenia, postępowania przypomina mi tworzenie nowej epoki. Okresu, w którym strąca się z piedestału ludzi, którzy nie powinni się tam znaleźć, a bezkrwawy rozrachunek z przeszłością, zaczyna się od gestów pojednania, potem przenosi się w sferę edukacji, czyli informowania –rzetelnego- o przeszłości pełnej błędów i uwrażliwiania młodego pokolenia. To na pewno nie zagoi ran, nie naprawi komuś złamanego życia, nie wróci straconych lat… ale uważam, że jest krokiem siedmiomilowym do tworzenia rzeczywistości autentycznej, w której każdy ma swoje miejsce. Szerzej, że może kiedyś ludzie dzierżący majestat władzy zastosują się do wezwania, które w 1978 roku Astrid Lindgren wygłosiła, gdy wręczano jej Pokojową Nagrodę Księgarzy Niemieckich -„ Żadnej przemocy!” Czwartkowe spotkanie DKK było bardzo emocjonujące i poruszyło nasze wnętrza. Nie sposób oddać jego charakteru, zupełnie tak, jak trudno opisać w krótkim tekście wszystkie problemy poruszone przez Joannę Gierak-Onoszko w reportażu. Tę książkę po prostu trzeba przeczytać i warto o niej rozmawiać.

Aldona Wiśniowska

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: