|
Styczeń historycznie i humorystycznie
Bohaterkami styczniowego spotkania DKK były książki „Malarz dusz” Ildefonsa Falconesa oraz „Zero zahamowań” Michała Rusinka. Falcones, autor jednej z najgłośniejszych powieści hiszpańskich ostatnich lat („Katedra w Barcelonie” 2006) po raz kolejny zaprosił czytelników do tego niezwykłego miasta. Barcelona początków XX wieku przeżywała okres wielkich modernistycznych projektów, realizowanych w cieniu dramatycznych walk robotników o lepsze traktowanie. Główny bohater, malarz Dalmau Sala – syn straconego anarchisty – pracuje jako projektant kafelków w fabryce Don Manuela Bello Garcii. Ten w zamian za całkowite podporządkowanie proponuje artyście pomoc i protekcję. Dalmau zaczyna żyć na granicy: jest świadkiem skrajnej biedy i wolnościowego ruchu robotniczego mając jednocześnie styczność z sukcesem i bogactwem. Który świat wybierze?
Wszyscy obecni przyznali, że powieść była niesłychanie ciekawa, ale… za długa. Czcionka również nie rozpieszczała oczu. Lektura okazała się również świetną okazją do wspomnień, ponieważ niektóre czytelniczki poznały autora osobiście (a nawet zrobiły sobie z nim zdjęcie) na Literackim Woodstocku we Wrocławiu w 2016 roku.
Michał Rusinek pisarz, tłumacz, były sekretarz Wisławy Szymborskiej podjął się w „Zero zahamowań” analizy tekstów piosenek disco polo, heavy metalowych, pieśni patriotycznych oraz tych popowych najczęściej pojawiających się w rozgłośniach radiowych. Dociekliwie, z wielką estymą ale i pewną dozą ironii. Będąc literaturoznawcą zrobił to – jakżeby inaczej – piękną polszczyzną. Jego dowcip, mimo wszystko, nie przyniósł czytającym jednak tylko rozbawienia. Książka stała się pretekstem do refleksji nad kondycją masowej kultury muzycznej. I jest to raczej refleksja smutna, choć sama lektura gwarantuje poprawę humoru.
Do zobaczenia w lutym.