|
Dyskusyjny Klub Książki poleca:Angelika Kuźniak „Boznańska. Non finito”
21 marca 2022 r. odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, podczas którego omawiano biografię najwybitniejszej polskiej malarki okresu Młodej Polski - Olgi Boznańskiej. Autorką książki „Boznańska. Non finito” jest znana biografka i reporterka Angelika Kuźniak. Pisarka w 2017 roku gościła w przemyskiej bibliotece na spotkaniu autorskim, podczas którego powiedziała: pisanie biografii to dla mnie spotkanie z drugim człowiekiem.
Olga Boznańska herbu Nowina urodziła się 15 kwietnia 1865 r. w Krakowie. Jej matka Eugenia była nauczycielką rysunku. Uczyła swoją córkę rysować w okresie jej dzieciństwa. Ponieważ córka z matką rozmawiała wyłącznie po francusku (matka Olgi była z pochodzenia Francuzką) trudno jej było porozumiewać się z rówieśnikami po polsku. Ojciec – Polak, był inżynierem budownictwa. To on (prawdopodobnie) zaprojektował ich dom rodzinny przy ul. Wolskiej 21 w Krakowie.
Olga już od wczesnego dzieciństwa wykazywała zdolności artystyczne – zwłaszcza w kierunku rysunku. Po okresie dzieciństwa, kiedy to edukacją dziewczynki zajmowała się matka, przyszedł czas na kontakty z malarzami profesjonalnymi. W tym czasie w Krakowie tworzyli swoje dzieła m.in. Jan Matejko, Stanisław Wyspiański, Józef Mehoffer.
Młoda dziewczyna miała okazję podziwiać ich dzieła oraz uczyć się od nich technik malarskich. Ponieważ w tym okresie w Polsce (lata 1880–1900) kobiety nie były przyjmowane na wyższe uczelnie Olga podjęła studia w Monachium(1886–1898). Tu studiuje, ale także prowadzi bogate życie towarzyskie. Ma przyjaciółki i romansuje z panami. Z tego „dobrego” czasu datują się dwie wielkie miłości Olgi Boznańskiej. Narzeczonym malarki był Józef Czajkowski, także malarz. Uczuciem darzył ją również Franciszek Mączyński – architekt.
Olga dawała im swoją atencję i życzliwość oraz przyjaźń, a nawet platoniczne uczucie – nie była jednak zdolna do miłości fizycznej. W Monachium namalowała też swoje obrazy – „Głowa kobiety – studium”, „Matka z dzieckiem”, „Dama w białek sukni”, „Dziewczynka z chryzantemami”, „Autoportret w stroju żałobnym”. Po latach powiedziała: „W Monachium nauczyłam się malować”.
W malarstwie wtedy modny staje się japonizm. Olga namalowała w tym stylu obrazy – m.in. „Japonka” (1889) czy „Pani Pearson”.
Początek wieku XX – aż do jej śmierci w 1940 r. to okres paryski. Olga mieszka i tworzy w Paryżu, a „pomieszkuje” w Krakowie, który w tym czasie był w pod zaborem austriackim. Nie lubi Krakowa – uważa, że jest brudny, nieprzyjazny, zbyt krytycznie przyjmujący jej malarstwo. W Paryżu artystka styka się z twórczością Maneta – jednego z pierwszych impresjonistów. Ten kierunek w malarstwie i techniki z nim związane rodzą się na przełomie XIX i XX wieku.
Olga Boznańska jest doskonałą portrecistką. Artystka malowała powoli, uważnie obserwując modela i wnikliwie analizując jego stan psychiczny. Jej obrazy to najczęściej portrety osób znajomych, ale także postaci dzieci – np. „Dziewczynka z chryzantemami”, „Imieniny babuni” (znanych ok. 25). Maluje również autoportrety – jest ich ok. 30. Znany i ceniony jest „Portret starca”, „Portret damy w czarnej sukni”, „Portret Henryka Sienkiewicza”. Można powiedzieć o niej: wybitna mistrzyni portretu. Oprócz portretów Boznańska maluje też pejzaże i martwą naturę – w tym m.in. „Martwa natura ze szkłem i porcelaną” czy „Martwa natura hiszpańska”.Jej obrazy mają stonowaną kolorystykę. Nie wszystkim podobała się stosowana przez nią paleta barw – często była krytykowana.
Okres kiedy malarka była osobą w pełni dojrzałą, zdecydowaną na życie w pojedynkę, bez partnera, przypada na czas, kiedy osiedliła się na stałe w Paryżu. W swoim rodzinnym mieście Krakowie jedynie „pomieszkiwała” przez kilka czy kilkanaście tygodni. W tym czasie traciła kolejno najbliższe jej osoby. I tak: matka Eugenia zmarła na gruźlicę. Siostra Izabela – chora psychicznie alkoholiczka i narkomanka popełniła samobójstwo, a ojciec Adam zmarł w Krakowie śmiercią naturalną.
Samotność Olgi spowodowała nieco dziwne dla wielu osób zachowania artystki. W swojej pracowni i mieszkaniu hodowała myszy, a jej ukochany pies po swoim odejściu został wypchany i umieszczony w centralnym punkcie pomieszczenia. Odwiedzający ją modele czy znajomi wyrażali opinię, że jest niedbaluchem, a zajmowany przez nią lokal jest brudny i zapuszczony. Wrażenie to potęgowały szybko rozmnażające się myszy oraz niedbały strój Olgi.
Olga Boznańska zmarła w samotności w Paryżu 26 października 1940 r., w szpitalu Sióstr Miłosierdzia. Została pochowana na cmentarzu Montmorency niedaleko stolicy. W testamencie zapisała swój majątek – dom w Krakowie – dla krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Stworzyła wiele dzieł, ale tylko nieliczne jej prace znajdują się w muzeach – w tym m.in. w Poznaniu.
Autorka biografii Olgi Boznańskiej – Angelika Kuźniak z wielką dokładnością, skrupulatnością i starannością wykorzystała dostępne materiały (listy, materiały archiwalne i dokumenty). Powstał dzięki temu barwny, portret wybitnej artystki, który prezentuje twórczość Boznańskiej z różnych perspektyw. Opowieść Angeliki Kuźniak może zainteresować zarówno fanów malarstwa, jak i miłośników interesujących biografii.
Aleksandra Baczyńska (DKK)