Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

samorządowa instytucja kultury Województwa Podkarpackiego i Miasta Rzeszowa

Provincial and City Public Library in Rzeszow

municipal culture institution of Podkarpacie Province and City of Rzeszow

Воєводська і Міська Cуспільна Бібліотека у Жешові

PODKARPACKIE - przestrzeń otwarta

Rzeszów - stolica innowacji

Kultura w Rzeszowie

Pogoda

Swiat Pogody .pl

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa 2.0

 


 


Kierunek Interwencji 1.1. Zakup i zdalny dostęp do nowości wydawniczych ze środków finansowych Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego

SBP

DKK

Logowanie do SOWA2

Deklaracja dostępności

Przeszłość w pamiątkach ukryta

Academica - Cyfrowa Biblioteka Publikacji Naukowych

System informacji prawnej Legalis

Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich

Kalendarz wydarzeń

Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Zapytaj bibliotekarza

DKK w Przeworsku

„Empuzjon”

07-10-2022

Już dawno na spotkaniu DKK nie było tak ożywionej dyskusji, jak nad książką Olgi Tokarczuk „Empuzjon”.

 

Powieść przenosi nas w 1913 rok do uzdrowiska dla gruźlików Görbersdorf (dzisiejsze Sokołowsko na Dolnym Śląsku). Już określenie gatunku jako horror przyrodo-leczniczy i tytuł pierwszego rozdziału „Pensjonat dla Panów” wprowadza nas w lekkie rozbawienie i zaciekawienie. Rozbawienie przechodzi w niedowierzanie, gdy odczytujemy mizoginistyczne wypowiedzi niektórych bohaterów (których biedny Mieczyś - prawiedziewica musiał wysłuchiwać), natomiast zaciekawienie rośnie w miarę czytania. Akcja rozgrywa się na wielu płaszczyznach przenikających się nawzajem – realistycznej, fantastycznej, medycznej, filozoficznej i moralnej. A wydarzenia podkreśla pięknie opisana jesiennymi barwami gęsta przyroda.

 

Okazało się, że książkę przeczytałyśmy (i zrozumiałyśmy) na kilka sposobów. Część odczytała „naskórkowo” obserwując fabułę i mocno trzymając kciuki za chorego głównego bohatera Mieczysława Wojnicza, część zagłębiła się w wiele „podskórnych” fascynujących dróg prowadzących w głąb ludzkiej natury, a jeszcze inne z nas zauważyły najmocniej drogę „płciową”, która tutaj jest niejednoznaczna. Mimo tak różnych odczytań doszłyśmy do wspólnego wniosku – narrator nie lubi ….. głupich mężczyzn i ich dyskusji, z których nic konstruktywnego nie wynika (poza samozadowoleniem, które z natury swej nie jest konstruktywne).

 

Z pewnością jest to powieść, która zapada w umysł, nawet jeśli prawd tu nam przekazanych nie chcemy zaakceptować, ba nawet nie chcemy zauważyć.

 

Elżbieta Węglowska

Redakcja witryny:
E-mail:

Copyright 2009 WiMBP Rzeszów.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ideo Realizacja:
CMS Edito Powered by: