|
Spotkanie komiksowego DKK „Słowo i kreska” – komiksy naszego dzieciństwa – relacja z Filii nr 20
7 grudnia w Filii nr 20 Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rzeszowie odbyło się ostatnie spotkanie komiksowego DKK „Słowo i kreska” w roku 2022. Tym razem dyskusja była wyjątkowa, specjalna - dotyczyła bowiem komiksów naszego dzieciństwa.
Nawet jeśli w wieku dorosłym nie za bardzo ktoś ma czas czy ochotę zaglądać do komiksowych historii, prawda jest taka, że w dzieciństwie trudno było uciec od graficznych opowieści. „Tytus, Romek i Atomek”, „Kajko i Kokosz”, „Smerfy” czy „Kaczor Donald” – te tytuły towarzyszyły nam od najmłodszych lat. Czasem nawet kreskówki wyświetlane w telewizji w paśmie Dobranocek były tworzone na podstawie właśnie istniejących już komiksów czy japońskiej mangi. Nasze spotkanie jednak w dużej mierze poświęciliśmy wspaniałym Muminkom. Ach, te sympatyczne, nie śpieszące się trolle i filozofujący Włóczykij, w którym podkochiwały się małe dziewczynki pokolenia lat 90-tych. Buka wywołująca u jednych strach, a u drugich współczucie, która teraz jest bohaterką internetowych memów. No i oczywiście Mamusia Muminka skrywająca w swej czarnej torebce chyba każdy drobiazg świata. Kiedyś Muminki zachwycały nas w postaci ilustracji czy serii animowanej, ale od 2021 roku możemy także poczytać o ich przygodach w komiksie.
Poza nostalgicznym rozmarzeniem, podczas naszej dyskusji poruszyliśmy także historię Tove Janson. Dlaczego autorka Muminków postanowiła sama jako jedna z pierwszych stworzyć pasek komiksowy o przygodach swych bohaterów? W jakich trudnych czasach powstały hipopotamowe trolle i dla czyjej radości? Za co doceniamy nie tylko pióro, ale też kreskę ilustracji do książek o Muminkach? Rozmowa była niewątpliwie ciekawa - prowadziła wręcz do porównania Muminków do innych bajkowych czy komiksowych postaci, a zakończyła się na twórczości takich gigantów jak Pixar czy Disney. Jak przedstawia się dziecięcy rynek animacji i opowieści graficznych? Czy dorosły może znaleźć w nim coś dla siebie?
Jak zwykle dziękujemy naszym klubowiczom za niesamowite spotkanie pełne literatury, sztuki i tym razem także nostalgicznych przemyśleń. Dziękujemy także Karolowi Jesiołkiewiczowi za wyjątkową niespodziankę w postaci kartki ze świąteczną ilustracją własnego rysunku. Do zobaczenia w styczniu!
Sylwia Wierzbińska