|
„Syn złodziejki” Grażyny Bąkiewicz – spotkanie DKK „Fani Literatury” w Filii nr 13 – relacja
W maju, w czytelni Filii nr 13, klubowicze DKK „Fani Literatury” dyskutowali o książce „Syn złodziejki” Grażyny Bąkiewicz.
Jest to historia oparta na faktach. Opowiada o losach piętnastoletniego Hieronima Wróbelka, który jest synem pary łódzkich złodziei. Akcja książki rozpoczyna się powrotem chłopca do Polski z Londynu. Za pożyczone pieniądze od żebraka, wraca do swojego rodzinnego miasta Łodzi. Nikt w kraju na niego nie czeka, a nawet nie wie, że sam zmienił miejsce zamieszkania. Hieronim jest synem Pawła i Zofii. Ojciec został zamordowany przed narodzinami syna. Matka, po porodzie, zostawiła Hieronima w szpitalu. Przypomniała sobie o dziecku, gdy miał trzy lata, ale tylko dlatego, że potrzebowała jego pomocy, aby nie odsiadywać kary w więzieniu. Wzięła go z domu dziecka, a potem umieściła go w rodzinach zastępczych. Nigdy nie trafiał po raz drugi w to samo miejsce. „Będzie Ci tu dobrze” – powtarzała matka za każdym razem. „Buduję dom, w którym zamieszkamy” – obiecywała raz po raz. Hieronim przyrzekł sobie, że swoje piętnastoletnie urodziny spędzi z mamą. To jego wymarzony dla siebie prezent. Kiedy pojawia się w Łodzi, nie ma pojęcia, o zmianach w światku przestępczym. Nie tylko dominuje tu jego mama, ale też Czarny, który kiedyś był jej wspólnikiem, a teraz chce przejąć władzę. Swój pobyt w mieście zaczyna od niewinnego żartu – uprowadza tira z kradzionym towarem i odstawia go pod biurem rzeczy znalezionych. Ten wybryk będzie miał nieoczekiwane skutki. Chłopiec spotyka się z Bogusiem. To przyjaciel jego matki. Przez wszystkie lata troszczył się Hieronima, sprawdzał, co się z nim dzieje. Otaczał go opieką, żeby mu niczego nie brakowało. Kiedy chłopiec u niego pomieszkiwał, mężczyzna uczył go przydatnych rzeczy w życiu. Po incydencie z tirem ludzie Czarnego odwiedzają Bogusia. Hieronim nie czuje się tam bezpiecznie. Swoje tymczasowe mieszkanie urządza w ogródku działkowym Marty –lokalnej dziennikarki (mamy Julka) i jej męża Adama. W krzakach organizuje sobie swoje lokum, pożyczając w tajemnicy od właścicieli materac. Jedzenie szykuje sobie podczas snu gospodarzy. Zawsze zostawia po sobie porządek. Zaprzyjaźnia się z babcią Kosmową – sąsiadką zza płotu. Na swojej drodze spotyka też dziewczynę Agatę, z którą idzie na przyjęcie, do jej przyjaciół. Czy ta przyjaźń przetrwa? O czym dowie się Agata? Czy Hieronim spotka się z mamą? Jaką rolę odegra babcia Kosmowa? Kim był Julek? Jaka prawdziwa historia skrywa się na kartach książki? – klubowicze polecają i zachęcają do przeczytania.
Beata Terlicka