|
Majowe spotkanie DKK dla młodzieży przebiegało w poważnej atmosferze, a to za sprawą książki Mary E. Pearson – „Przebudzenie Jenny Fox”. Autorka porusza w niej kontrowersyjne tematy, skłania do zastanowienia się nad istotą człowieczeństwa, granicami moralnymi w medycynie.
Powieść ta jest intrygującą mieszanką thrillera medycznego, powieści fantastycznej i obyczajowej. Opowiada o losach siedemnastolatki, która budzi się ze śpiączki po wypadku i nie pamięta żadnych szczegółów ze swojego poprzedniego życia. Tożsamość jaką próbują jej zaszczepić rodzice wydaje jej się całkowicie obca. Z czasem zaczynają napływać wspomnienia i trudne pytania na które zaczyna szukać odpowiedzi. Prawda kim jest, a raczej czym jest, staje się dla niej początkiem trudnej drogi, która zmieni jej życie na zawsze.Książka ta sprowokowała gorącą dyskusję na temat szans i zagrożeń jakie stwarza rozwijająca się medycyna, a w szczególności inżynieria genetyczna. Większość klubowiczek do tematu inżynierii genetycznej (klonowanie, modyfikacje genetyczne w rolnictwie, eksperymenty na zwierzętach i komórkach ludzkich) podeszła z uzasadnionymi zastrzeżeniami i obawami.
Anna Zdanowska
Pytanie czy Jenny Fox po wypadku „odnowiona” dzięki postępowi medycyny jest nadal człowiekiem, czy jest nim choć w części wywołała szereg pytań i przypuszczeń.
Początkowe rozdziały czytało się dość miło i ciekawe było to, że nie można było przewidzieć dalszej fabuły. Z czasem jednak książka zaczęła być przerażająca i nie spodobało mi się, że taka sytuacja może się wydarzyć i to w całkiem niedalekiej przyszłości. To przerażająca perspektywa - żyć w świecie takim sztucznym i nieludzkim.
(Klaudia)
Jestem przeciwna klonowaniu i takim ingerencjom w życie człowieka. Książka wydała mi się pesymistyczna, nie chciałabym dożyć takiej przyszłości. Świat taki jak opisany w książce będzie końcem świata prawdziwych ludzi. Powieść czytało mi się dobrze, daje dużo do myślenia. Nie chciałabym jak Jenny dożyć tak długich lat i patrzeć jak odchodzą moi znajomi i rodzina. To przerażająca wizja przyszłości.
(Aneta)
Książka „Przebudzenie Jenny Fox” nie podobała mi się. Dziewczyna była dziwna, nie potrafiła się przystosować, nie wzbudziła mojej sympatii. Może dlatego, że nie jest to moja ulubiona tematyka. Czytałam książki ciekawsze i pogodniejsze.
(Sylwia)
Bardzo podobała mi się książka i główna bohaterka. Mogłabym się z nią zaprzyjaźnić. Nie przeszkadzałoby mi to, że jest w małej części człowiekiem, bo wydaje mi się bardzo ludzka ze swoimi problemami, lękiem, poczuciem inności i wyobcowania. Tak jak i każdy człowiek szukała swojej tożsamości, swojej drogi i przeznaczenia. Pragnęła tak jak wszyscy ludzie mieć przyjaciół, rodzinę, chciała do kogoś przynależeć.
(Sabina)
Uważam, że książka była ciekawa i daje dużo do myślenia. Wydaje mi się, że klonowanie i wszelkiego typu modyfikacje genetyczne nie są dobre dla przyszłości ludzkości i nie dadzą nam szczęścia.
(Kamila)