Podczas zimowej przerwy w nauce klubowiczki DKK spotkały się w BP w Straszydlu w dn.29.12.2010 r.aby podzielić sie refleksjami po przeczytaniu książki Agnieszki Tyszki " Czego uszy nie widzą". Książka ta to typowa powieść dla nastolatek, autorka ukazuje w niej problemy rodziny Bronzików.Michalina główna bohaterka uczęszcza do 3 klasy gimnazjum, czeka ja więc egzamin końcowy i wybór nowej szkoły.Opiekuje się ona dwiema młodszymi siostrami, ponieważ mama wyjeżdża w ciągłe delegacje, tato również przebywa poza domem poszukując sensu życia, a one pozostają same w domu.Na Michalinę spadają więc obowiązki m. in.przygotowania posiłków i zaprowadzania młodszej siostry do przedszkola.Co jest dziwne ona nigdy na to nie narzeka. Na prośbę mamy do ich domu wprowadza się dziadek, którego praktycznie dziewczynki nie znają.Ma on trudny charakter i lubi samotność,zaprowadza pewne zasady i porządki w domu co nie podoba się dziewczynkom.Najbardziej podobało się nam w tej powieści to jak dziadek porozumiewał sie z dziewczynkami za pomocą przysłów umieszczanych na korkowej tablicy.Dotyczyły one różnych sytuacji życiowych, Michalina zawsze starała się mu odpowiedzieć również przysłowiem.Książka zawiera więc nutkę humoru. Autorka ukazuje relacje między dziadkiem a wnuczkami, który z nielubianego na poczatku gościa zmienia się w kochającego dziadka świetnie rozumiejącego wnuczki.W książce nie zabrakło wątku pierwszej miłości bohaterki jak również problemów związanych ze szkołą, gdzie klasa Michaliny uczestniczy w bardzo ciekawych zajęciach teatralnych prowadzonych przez wspaniałą panią Izoldę Migocką.Młodzież ma mozliwość na tych zajęciach pisać własne scenaruisze sztuki z życia wzięte, które autorka zamieściła w tej powieści, inspirując młodzież do wiary we własne umiejetności i rozwijania własnego hobby.
Książka warta przeczytania polecamy !
Małgorzata Solecka