|
W majowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki w Kłyżowie uczestniczyło dziewięć klubowiczek, które dyskutowały o książce bardzo przez nas lubianej autorki – Agnieszki Tyszki „Czego uszy nie widzą”.
W rodzinie Brodzików nastała bardzo nietypowa sytuacja rodzinna, ponieważ mama wyjechała na dość długą delegację, a tata wiedzie żywot pustelnika poza domem rodzinnym. Wobec takiej sytuacji trzema siostrami: najstarszą Karoliną, średnią Misią i najmłodszą Zuzią zajmie się wymagający i wielbiący dyscyplinę dziadek Melchior Brodzik. Czy nawiąże się nić porozumienia między wnuczkami i dziadkiem do powrotu rodziców? Aby się o tym przekonać zachęcamy do przeczytania tej książki.
Na uwagę zasługuje bardzo ciekawa koncepcja dziadka Melchiora związana z jego „komunikacją” z wnuczkami oraz zaprowadzaniem porządku w domu. Otóż umieścił on w domu korkową tablicę z napisem INFORMATOR DOMOWY a tuż pod nim hasło: SŁOWO NA KAŻDY DZIEŃ, a pierwszy jego wpis brzmiał: JAK NIE MA W DOMU CHŁOPA, ZGŁUPIEJE I PENELOPA. Siostry przez cały dzień zastanawiały się nad znaczeniem tego zdania a przede wszystkim, o co chodziło dziadkowi. Misia stwierdziła, iż dziadek uważa, że „ obecność pierwiastka męskiego pod tym dachem jest gwarancją naszego zdrowia psychicznego”. Zapytany przez wnuczki, o co chodzi z tymi tekstami na tablicy powiedział, że jest to przysłowie i będzie je zamieszczał, ponieważ w każdym jest jakaś cenna myśl, a służyć one będą ogólnemu rozwojowi intelektualnemu ku rozrywce i codziennym rozmyślaniom. I tak rozpoczęła się między nimi potyczka na przysłowia. Następnego dnia dziadek napisał: POZNAĆ PO SŁOWIE, CO KTO MA W GŁOWIE, na co Karolina odpisała NIE KAŻDA GŁOWA SIWA MĄDRĄ BYWA.
Zainspirowane tym pomysłem postanowiłyśmy „opisać” całą postać człowieka od stóp do głowy przysłowiami.
Książka bardzo podobała się klubowiczkom ze względu na te jak stwierdziły „mądre przysłowia”, miłą i dowcipną atmosferę książki, mądre przemyślenia oraz ciekawy pomysł okładki i tytułu.
Justyna Marchut