|
W dniu 25 listopada 2010 r. w Gminnej Bibliotece Publicznej w Kołaczycach odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki.Tym razem klubowicze rozmawiali na temat książki Doroty Katende : "Dom na Zanzibarze".
receznzja
„Dom na Zanzibarze” to przede wszystkim historia autorki , Doroty Katende, kobiety niezwykłej, która miała odwagę iść za swoimi marzeniami, zmieniać swoje życie. A nie było ono łatwe : dwa nieudane małżeństwa, trójka dzieci, kolejne biznesy, które rozkwitały i upadały. Momentem zwrotnym w jej życiu była , kupiona jesiennym popołudniem w antykwariacie, książka Karen Brixen: Pożegnanie z Afryką . Pod jej wpływem (a wcześniej filmem i opowieści przyjaciółki o wyprawie do RPA) zaczęła marzyć o Afryce i pojechała na standardową wycieczkę do Kenii. Na kolejne safari pojechała już sama z masajskim przewodnikiem i wtedy zrozumiała, że należy do ludzi, którzy rodzą się z Afryką w sercu. Odtąd poświęcała się swej pasji , założyła biuro podróży organizujące wyjazdy na Safari i na zachwycającą rajską wyspę. Zbudowała dom na Zanzibarze. Mówi o sobie : „ jestem szczęśliwa”.W książce znajdujemy opisy afrykańskiej przyrody ; niezwykłych kolorów ,zapachów, smaków , pejzaży i wrażeń ze spotkań „oko w oko z dzikimi zwierzętami. Sporo miejsca Dorota Katende poświęca mieszkańcom Czarnego Lądu ,spotkaniom z „Innymi” (wg określenia Kapuścińskiego). Przebywała nie tylko w ośrodkach turystycznych, ale spędziła też tydzień w wiosce masajskiej , z dala od cywilizacji, a w końcu zamieszkała wśród nich w domu na Zanzibarze i ma męża Zanzibarczyka.Nie idealizuje Afrykańczyków, ani nie patrzy na nich z wyższością, szanuje ich odmienną kulturę. Książka zawiera przesłanie dla nas wszystkich : "Chodzi o to , by nie przespać swojego życia , aby otworzyć oczy i zobaczyć świat takim, jakim go nam Pan Bóg daje naprawdę” i jest to nie tylko zachęta do egzotycznych podróży.
Janina Sienicka