Książki ostatnio czytane
29-12-2010
Kolejne spotkanie DKK w Mielcu odbyło się 29 grudnia tym razem w ostatnią środę, a nie jak poprzednie - w każdy ostatni piątek miesiąca, który przypadał w Sylwestra, a członkowie nie chcieli tracić nawet jednego miesiąca bez wzajemnego spotkania.
Spotkanie rozpoczęło się od informacji naszej moderatorki Marty o przyznaniu nam wyróżnienia i nagrody. Koleżanki Ewa Salamaga i Marta Nowakowska przedstawiły nam opracowaną przez siebie prezentację multimedialną o 3 latach pracy Klubu. W zasadniczej części spotkania uczestnicy przedstawiali książki, które ostatnio przeczytali, a które chcieliby polecić kolegom do przeczytania. Basia zaprezentowała książkę "Szepty" traktującą o rosyjskiej rzeczywistości, dzieląc się wrażeniami z jej lektury oraz czytając co ciekawsze fragmenty. Po jej prezentacji wywiązała się krótka dyskusja, w której nawiązywano do aktualnie czytanej przez Klub książki Kena Folletta "Upadek gigantów". Kolega Józef przedstawił czytaną przez niego książkę Tomasza Mazura, absolwenta Uniwersytetu w Monachium, podróżnika i żeglarza "Mozaika indyjska". Według kolegi Józka podejście autora do Indii zasługuje na najwyższą pochwałę, imponuje przenikliwością w ocenie indyjskiej rzeczywistości. Autor nadzwyczaj trafnie wybiera najistotniejsze aspekty indyjskiej cywilizacji, co czyni z "Mozaiki indyjskiej" znakomity klucz do poznania tego kraju. Koleżanki z torebek wyciągały książki, które przeczytały dawno, ale mile je wspominają, książki dla nich ważne. Włodek twierdził że gdyby musiał wybrać tę jedną jedyną książkę, to wybrałby Biblię, z uwagi na jej ponadczasową wartość oraz mimo wszystko jeszcze jej słabą znajomość. Pani Dyrektor mówiła o najbliższych zamierzeniach biblioteki.
Całe spotkanie odbywało się w miłej i świątecznej atmosferze, gdzie oprócz kawy było świąteczne ciasto upieczone i przyniesione przez koleżanki oraz lampka szampana z życzeniami noworocznymi.
Opracował Józef Załucki
W spotkaniu wzięło udział dziesięcioro Klubowiczów. W miłej między-świątecznej atmosferze siedzieliśmy prawie do godz. 22 (ponad 3,5 godz.).
W styczniu czytamy "Afrykańską odyseję" Klausa Brinkbäumera.
Marta Nowakowska