Jodi Picoult: „Bez mojej zgody"
03-08-2010
Książka Jodi Picoult – „Bez mojej zgody” zgromadziła mielecki DKK na wakacyjno-lipcowym spotkaniu w piątek (30 lipca 2010 r.).
Książka ciekawa. Temat – problematyka dyskusyjna. Styl – wciągający. Treść książki stawia przed człowiekiem wiele pytań, ale nie daje odpowiedzi. Książka zmusza do refleksji, sięga do podstaw etyki. Ukazuje enigmatyczną naturę ludzką – rozdźwięk myśli i uczuć. Wreszcie – przedstawia dramaty ludzkich wyborów. Sytuacje bez wyjścia. Tematyka książki – kontrowersyjna. Przeszczep komórek macierzystych, organów. Genetyczne „programowanie” ludzkiej istoty. Sens, cel bytu człowieka. Ratowanie życia kosztem życia innego. Pytań i dylematów moralnych jest w książce Jodi Picoult wiele. Nie sposób na nie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Zresztą odpowiedzi tyle, ile ludzkich istnień. Książka stanowi zbiór relacji, wspomnień członków rodziny Fitzgeraldów. Napisana prostym językiem, stylem, co sprawia, że „pochłania się ją jednym tchem”.
Powieść idealna do dyskusji. Książka nam się podobała. Zdecydowanie polecam przeczytać.W spotkaniu (mimo czasu wakacyjnego) wzięło udział dziesięcioro Klubowiczów. Niezmiennie - niezwykle przyjemnie spędzony wieczór.
Pewną kontynuacją naszego piątkowego spotkania była rowerowa wycieczka Klubowiczów (w niedzielę – 1-go sierpnia) śladami „Miejsca” – W. Kłaczyńskiego (również „przerabianego” na Klubie).
W sierpniu czytamy Andę Rottenberg „Proszę bardzo”.
Marta Nowakowska