Stronę odwiedzono:
26856374 razy
|
„Patriotyzm i religijność Czesława Miłosza”
„Czesław Miłosz jakiego nie znamy” w 100’ rocznicę urodzin.
Wykład Pana dr Stanisława Dłuskiego
z Uniwersytetu Rzeszowskiego w Filii Nr 7
Patriotyzm, słowo wzbudzające różne uczucia i odbierane przez różnych ludzi inaczej. Tak swą prelekcję rozpoczął Pan dr Stanisław Dłuski z Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Rzeszowskiego dla uczniów kl. IV FT z Technikum Samochodowego (wych.p. K. Bieniasz i p. D. Szymborska) i kl. II a Gimnazjum Nr 11 (p. G. Uchman), w dniu 16 grudnia 2011 r. w Filii Nr 7. Prelekcja ta nawiązywała do 100’ rocznicy urodzin Czesława Miłosza i nosiła tytuł: „Patriotyzm i religijność Czesława Miłosza”.
Kiedy ogłoszono Rok Miłosza – podkreślił pan prelegent - odezwały się głosy prawicy, co prawda rzadkie, że autor „Trzech zim” był antypolski, nie był w ogóle patriotą, czy nawet był „zdrajcą” o czym - przypomnę – pisał Konstanty Ildefons Gałczyński w latach pięćdziesiątych, w poemacie pod znaczącym tytułem „Poemat dla zdrajcy”. […] W rzadko chyba dzisiaj czytanej na polonistyce, a zapewne przez ortodoksyjnych wrogów Miłosza w ogóle nie przeczytanej książce pt.: „Szukanie ojczyzny” poeta zajmuje się geografią i historią Ziem, z których pochodzi, kiedyś nazywanych Wielkim Księstwem Litewskim; z jasną intencją, bo chce się przyczynić – jak mówi – do zrozumienia „historycznych powikłań„ tych Ziem, co dzisiaj wydaje się szczególnie potrzebne .
W dalszej części wykładu – pan Dłuski powiedział: „We wstępie do wspomnianej wyżej książki poeta właściwym sobie dystansem, świadomością popełnianych błędów, do czego trudno się przyznać wielu jego krytykom, wyznaje, że jednym się może poszczycić w tym stuleciu wielkich cierpień i masowych zbrodni:” nie przyczyniałem się do nienawiści – pisze- przeciwnie starałem się występować przeciwko wzajemnemu oskarżaniu się grup rasowych i etnicznych”. To ważne słowa, swoisty testament Noblisty, który wiele mówi- moim zdaniem – o patriotyzmie” nowego wieku”, to ważne też dla młodego pokolenia, które dopiero kształtuje swoja tożsamość bycia Polakiem[…]. Cała twórczość Miłosza przenika, tak uważam – dodał pan Dłuski - ‘Pasja obywatelska”, obca mu była bowiem poezja oderwana od życia, od codziennych trosk i lęków zagubionego w kosmosie człowieka[…]. „Szukanie ojczyzny” to podroż poety do domu, to przedwojenna Kraina nad Niewiarą, „Wilno poezji romantycznej”, kraina wielojęzyczna, wielokulturowa, wieloreligijna […] .
Miłosz pisząc o swoim „domu, który jest otwarty na duchy przodków”- podkreśla pan Dłuski- nie ma też złudzeń, że „istnieje polska ortodoksja” i ze swoimi poglądami znalazł się poza jej obrębem. Przypomnę za słownikiem, że: ortodoksja to ścisła wierność doktrynie, dogmatowi. Czy dla człowieka wątpiącego nie ma miejsca we wspólnocie? Na płaszczyźnie historiofizycznej poeta z Litwy był często katastroficzny, czego wybitnym wyrazem były „Trzy zimy”, pociągały go w młodości utopie społeczne, ale na płaszczyźnie eschatologicznej bronił zawsze „człowieka wewnętrznego”, „człowieka metafizycznego”, nigdy nie odbierał czytelnikom w tych apokaliptycznych czasach nadziei (II wojna światowa- wiersz „W Warszawie” z 1945 r.) […].
W swej prelekcji pan Stanisław Dłuski nawiązał do zainteresowania się Miłosza prozą Marii Rodziewiczówny. „Miłosz będąc jeszcze w Ameryce odnajduje u Rodziewiczówny, pisarki sentymentalnej i pełnej uprzedzeń […], godną mieszaninę zacności, honoru i absurdu […]. Związana krótko ze Stronnictwem Narodowym, jest dla poety przede wszystkim pisarką „nieszczęśliwego społeczeństwa szlacheckiego”, które wpisuje się w naszą powikłaną historię[...]. Z Krainy nad Nieświeżą poeta wyniósł żmudzkie nawyki odnajdywane właśnie w powieściach Rodziewiczówny. Kiejdański powiat, to również miejsce akcji pamiętników Jakuba Gieysztora z 1863 r., właściciela majątku, który przyjaźnił się z pradziadkiem autora „Doliny Issy” - Szymonem Syruciem […].
Żeby zrozumieć patriotyzm i miejscami heretycką religijność Miłosza –stwierdza pan prelegent- trzeba odbyć wędrówkę w przeszłość, również własną przeszłość i nie bać się stawiać tej twórczości pytań z własnego „wnętrza”, zbyt to odważne, zbyt śmiałe, więc ograniczam swoją perspektywę do „Ciemnogrodu”, bo dzieło Miłosza jest jak świat i uczone dysertacje zostawiam „badaczom owadzich nóg”.*
dr Stanisław Dłuski
Serdecznie dziękujemy Panu dr Stanisławowi Dłuskiemu z Uniwersytetu Rzeszowskiego za wykład, który uczestnikom spotkania, przybliżył sylwetkę Czesława Miłosza, pomocną w trakcie zajęć w szkole.
Dyrekcji oraz pracownikom Młodzieżowego Domu Kultury dziękujemy za pomoc i udostępnienie sali na spotkanie.
Obecnych było 47 uczestników.
Anna Kurowska
*Dłuski Stanisław: „Patriotyzm i religijność Czesława Miłosza”.