Stronę odwiedzono:
26853555 razy
|
We wtorek 8 stycznia odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu książki w Bibliotece w Mogielnicy. Atmosfera jak zwykle była ciepła i serdeczna, stałe bywalczynie z różnych względów nie wszystkie mogły przyjść, ale powitałyśmy w Klubie dwie nowe miłośniczki książek.
Tematem była książka M. Kabat pt. „Kontrakt panny Brandt”.
„Trudno jest nienawidzić kogoś, z kim żyje się pod jednym dachem, z kim się je śniadanie, spędza czas przy kominku, rozmawia…” – pisze autorka w tej pełnej niezwykłych zdarzeń historii o uczuciach, które wymknęły się spod kontroli.
Jest rok 1942. Anna Lubieniecka, młoda konspiratorka, trafia na Pawiak. Podczas przesłuchania otrzymuje niezwykłą propozycję: w zamian za uwolnienie siostry z dzieckiem miałaby zostać sekretarką, oraz „damą do towarzystwa” Franza von Steinberga, komendanta obozu w Gross Born.
Anna – młoda, całkiem ładna kobieta, bystra, biegle władająca kilkoma językami, obeznana z tajnikami niemieckiej kultury i sztuki. Franz nie jest typowym okrutnym Niemcem. Jest czuły, przystojny, kulturalny i wykształcony. Wywozi ją na Pomorze, gdzie zaczynają dziwne, wspólne życie. Wprawdzie trwa wojna, on jest okupantem, ona więźniarką, są wzmianki o trwających walkach, o ucieczce i śmierci jeńców z obozu, o porażkach Niemców na froncie i zamachu na Hitlera. Ale temat wojny schodzi jakby na dalszy plan. Wrogość Anny, ku jej przerażeniu, zmienia się w coś, przed czym broni się nawet sama przed sobą, przed czym nie umie się bronić, do czego nie chce się przyznać. Anna zaczyna kochać wroga.
Jest rok 1945. Po wyzwoleniu więźniów obozu przez Armię Czerwoną bohaterce udaję się bezpiecznie dotrzeć do swej ocalałej rodziny w Warszawie, nie ponosząc przy tym konsekwencji „sypiania z wrogiem”, zaś Franz cudem przeżył w obozie jenieckim na Śląsku, a nawet dzięki dobrym ludziom i zbiegowi okoliczności odzyskał wolność. A czy miłość zwycięży?, czy bohaterowie spotkają się?, czy mają jakąkolwiek przyszłość? – zapraszam na strony powieści.
Nie jest to może literatura najwyższych lotów, język prosty, a styl nie wyszukany. Nie jest to tandetny romans, ponieważ autorka pokazała nam, jak ważna jest miłość w życiu człowieka, nawet ta, której towarzyszy rozterka i cierpienie. Jest w tej książce coś, co sprawia, że czyta się ją błyskawicznie od pierwszej do ostatniej strony.
Kolejne spotkanie DKK odbędzie się 12 lutego o godzinie 16:30, tematem będzie książka
R. P. Evansa pt. „Na rozstaju dróg”. Wszystkich chętnych serdecznie zapraszam.