28 listopada o godzinie 18:00 Dyskusyjny Klub Książki w Mogielnicy wziął udział w Drugiej Ogólnopolskiej Dyskusji Literackiej zorganizowanej przez Instytut Książki i Wydawnictwo Muza SA. Właśnie w tym dniu, i o tej godzinie wszyscy klubowicze w Polsce omawiali książkę pt. „Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa” Harukiego Murakamiego, najwybitniejszego współczesnego pisarza japońskiego. Pisarza niezbyt znanego polskiemu czytelnikowi, ale cieszącym się uznaniem niemal na całym świecie. W swoich książkach napisał, że : „Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy”.
Główny bohater, Tsukuru Tazaki to trzydziestoletni mieszkaniec Tokio pracujący w firmie budującej dworce kolejowe, obiekty, które fascynowały go od dziecka. W latach licealnych mieszkał w Nagoi i miał czworo serdecznych, bliskich przyjaciół – tworzyli wspólnie paczkę, jakby zaklęty krąg. Byli wyjątkowi, ponieważ łączyła ich jedna charakterystyczna cecha, której niestety bohater nie posiadał. Każde z nich w swoim nazwisku posiadało nazwę koloru, czyli była Biała, Czarna, Niebieski i Czerwony. Tsukuru, którego nazwisko dosłownie w języku polskim można przetłumaczyć Wielobrzeski lub Wieloprzylądowski wydawał się nijaki czyli bezbarwny. Ta bezbarwność była jednak potrzebna jakby do zrównoważenia barw. I nagle przyjaciele bez żadnych wyjaśnień wykluczyli go ze swego grona, zerwali z nim wszelkie kontakty. Szok niezrozumiałym zachowaniem się przyjaciół doprowadził do załamania psychicznego, potem zaś długich miesięcy depresji, która niemal nie doprowadziła Tsukuru do samobójstwa. Ta zadra trwała w jego sercu długie lata i tak głęboko zakorzeniła się w jego psychice, że nie potrafił stworzyć trwałego związku bez lęku przed odrzuceniem.
Po latach zaczyna proces uzdrawiania. Pod wpływem Sary, swej sympatii, z którą z czasem zapragnął ułożyć swoje życie, postanowił odwiedzić swoich dawnych przyjaciół, by odkryć, co naprawdę wydarzyło się w przeszłości. Zaczął od rodzinnej Nagoi, zawędrował aż do Finlandii.
Historia głównego bohatera jest bardzo realna i normalna, opowiada w głównej mierze o stracie. To historia o tym, czym jest człowiek jako członek kolektywu, ale też czym jest człowiek bez tej grupy – co czuje gdy jest sam. Murakami zastanawia się nad konsekwencjami naszych wyborów i doprowadzeniem pewnych spraw do końca. Bo przecież w każdym z nas tkwią pytania dotyczące dziwnych wyborów i niewyjaśnionych decyzji w życiu. Czasami lepiej wyruszyć w przeszłość, choćby to miało otworzyć stare, wciąż jątrzące się rany niż żyć w niepewności i samotności. Że należy nabrać realnego dystansu do pewnych, niewyjaśnionych spraw w życiu każdego człowieka i zawalczyć o swoje szczęście. Zakończenie powieści autor pozostawił otwarte, pewnych wątków nie wyjaśnił do końca , pozostawił czytelnikowi furtkę do rozważań i przemyśleń.
Powieść „Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa” została bardzo ładnie wydana przez Wydawnictwo Muza, przetłumaczona pięknym, literackim językiem przez Annę Zielińską-Elliott, a druk wręcz zachęca czytelnika do sięgnięcia właśnie po tę, a nie inną książkę. Czyta się ją z przyjemnością, ale jej fabuła jest trochę „bezbarwna” podobnie jak jej bohater. Uważam, że jest to świetna lektura dla miłośników literatury psychologicznej lub filozoficznej.