Stronę odwiedzono:
26851100 razy
|
Dn.28 II 2013 w bibliotece w Nosówce, odbyło się szóste spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, który swoją działalność rozpoczął w październiku 2012 r.
Tematem spotkania były losy małej Sary-bohaterki powieści F. H. Burnett "Mała księżniczka" jest to przepiękna opowieść , której akcja rozgrywa się w XIX w. w Anglii i rozpoczyna się, kiedy Sara, tytułowa bohaterka, jedzie wraz ze swoim ojcem dorożką na pensję dla panienek z dobrych domów. Sara nie ma matki, straciła ją, kiedy była bardzo mała. Na pierwszy rzut oka mogłoby się zdawać, że jest dzieckiem bardzo rozpieszczonym przez swojego kochającego tatusia. Ma wszystko, czego tylko sama zapragnie, albo zapragnie dla niej jej ojciec. Przepiękne, drogie suknie, mnóstwo kapeluszy, zabawek itp. Jednym słowem, żyje w przepychu. Na pensji panny Minchin jest traktowana iście po królewsku, służba wywyższa ją nad inne uczennice, jest na każde jej zawołanie. Sama Sara również zachowuje się jak prawdziwa księżniczka, przez co koleżanki zwracają się do niej per "księżniczko". Sara ma ponadto cudowny dar wymyślania i opowiadania przepięknych historii, których z zamiłowaniem słuchają uczennice, oraz wyobrażania sobie różnych rzeczy. To właśnie ten dar pozwala jej przetrwać trudne chwile, kiedy jej życie w jednym tragicznym dniu zmienia się z królewskiego na żebracze. Staje się to wtedy, gdy na pensję przybywa urzędnik zajmujący się sprawami majątkowymi pana Crewe informując, że ojciec Sary zmarł i nie zostawił żadnych środków na utrzymanie córki. W jednym momencie z „Księżniczki” staje się „popychadłem” .Przełożona pensji –panna Minchin traktuje ją bardzo źle, każe wykonywać najcięższe i bardzo niewdzięczne prace, często głodzi dziewczynkę zabraniając jeść kolację lub obiad. Mimo radykalnej zmiany na gorsze, okazuje się że Sara nie jest ani rozpieszczoną ani zepsutą dziewczynką, potrafi przyzwyczaić się do nowej sytuacji i przyjąć ją z pokorą. Jest bardzo dzielna, nie użala się nad sobą, wręcz przeciwnie, pomaga jeszcze bardziej niż ona poszkodowanym przez los. Swoją kolacją składającą się z kromki suchego chleba dzieli się z wróblami i szczurem, zakupione bułeczki oddaje bardziej głodnej niż ona Annie a sama zostawia sobie tylko jedną. Na szczęście los dziewczynki odmienia się z chwilą rozpoznania jej przez przyjaciela ojca- pana Carrisforda, który informuje dziewczynkę o pokaźnym majątku, który zostawił dla niej ojciec.
Czytelnikom bardzo podobała się powieść, zwłaszcza postawa Sary, jej dobroć, dzielność oraz fakt że nigdy nie zapominała o biednych, głodnych i opuszczonych.
Na kolejne spotkanie zapraszamy 26 marca na godz 14.tematem spotkania będzie książka Grzegorza Kasdepke i Anny Onichimowskiej pt.”Kiedy byłem małym chłopce…Kiedy byłam małą dziewczynka”
Oprac. Halina