Stronę odwiedzono:
26853351 razy
|
Pozory zachowane
19 grudnia w Dyskusyjnym Klubie Książki Kopernikus Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle przy ul. Kopernika 8 dyskutowaliśmy o książce Agnieszki Lis – Zapach goździków.
Grudzień - magiczny czas, kiedy ludzie zaczynają przygotowania do świąt. Zapach choinki, pierników, czas spotkań z najbliższymi. Rodziny Arkadiusza i Klemensa przyjaźnią się od wielu lat, razem spędzają święta, rodzinne uroczystości. Bohaterów łączy przyjaźń dość specyficzna. Spotykają się, piją razem wino, ale nie rozmawiają o swoich problemach. Taka przyjaźń bez przyjaźni. Tegoroczny świąteczny nastrój przysłaniają kłopoty finansowe Klemensa. Okazuje się, że odziedziczona we Francji winnica pociąga za sobą niemałe straty. Wizja bankructwa jest bardzo realna. Książka mnie rozczarowała – zaczęła pani Halina - historia starszych panów i ich dziwactw mnie nie wciągnęła. Dobrze że autorka na samym początku umieściła ściągawkę w postaci spisu bohaterów, bo pogubiłabym się, tak jest ich dużo – dodała pani Helena – a nie wnoszą niczego ważnego. Pani Ela uważa, że „Zapach goździków” rekomendowana przez autorkę jako książka o przyjaźni, dość dziwnie tę przyjaźń ukazuje. Arkadiusz nawet nie zapytał Klemensa czy nie potrzebuje pomocy, „bo pieniądze nie są powodem na tyle ważnym, żeby rodzina straciła szyk”. Nie na tym polega przyjaźń – powiedziała. Klubowiczki uznały „Zapach goździków” za najsłabszą książkę Agnieszki Lis.