Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

Nie lada gratką dla miłośników książek było spotkanie autorskie w leskiej Bibliotece. Tym razem, członków Dyskusyjnego Klubu Książki oraz wszystkich przybyłych, swą obecnością zaszczycił Cezary Harasimowicz.

Bohater spotkania jest pisarzem, scenarzystą filmowym, sporadycznie zdarzało mu się także popełnić kilka filmowych ról, gdyż posiada wykształcenie aktorskie. W ostatnich latach coraz częściej i chętniej poświęca się twórczości literackiej, także tej dla dzieci. Podczas spotkania opowiadał głównie o książce „Saga czyli filiżanka, której nie ma”. Wielu z nas chciałoby wybrać się w podróż w czasie i spisać rodzinną historię. Często przeglądając stare zdjęcia, zadajemy sobie pytanie, kto na nich jest. Szybko zapominamy naszych przodków. Cezary Harasimowicz wybrał się w taką podróż. Zebrał wspomnienia przodków, obejrzał stare fotografie, wydobył na kartach książki zapomnianą rzeczywistość i stworzył książkę, która ma przypominać o tych, którzy byli przed nami. "Saga ...” to niezwykły portret rodziny i niejednokrotnie zabawna opowieść, w której obraz dawnej wielonarodowej Polski ukazuje się przed oczami czytelnika i na moment odżywa. Harasimowicz zagląda do pamiętników dziadka Adama Królikiewicza i zapisków matki Krystyny Królikiewicz. Czerpie z rodzinnych anegdot, poznaje gorące romanse, a dzięki wycinkom z ówczesnej prasy przywołuje świat, w którym równolegle toczy się wielka historia i życie zwykłych ludzi. Książka jest opowieścią o sensie życia i walki. Poprzez wspomnienia autora czytelnik może odzyskać wiarę w sens życia, które bywa okrutne, ale niezmiennie pozostaje piękne, jeśli wypełnimy je ważną treścią. „Saga czyli filiżanka, której nie ma” to książka o polskich losach i książka, która daje nadzieję. Tytułowej filiżanki autor nie znalazł w rodzinnych pamiątkach. Dopełnieniem wzruszającego spotkania była prezentacja zdjęć z rodzinnego albumu Cezarego Harasimowicza. C. Harasimowicz podczas spotkania mówił, że nie czuje się pisarzem jak np. H. Sienkiewicz. Jest raczej gawędziarzem czy opowiadaczem historii. Wśród najbliższych planów wymienił film animowany na motywach swej powieści dla dzieci „Mirabelka”. Córki tej mirabelki rosną pod Waszyngtonem, stąd powróciły na warszawski Muranów, gdzie nadal rosną. Spotkanie było wspaniałą lekcją historii i patriotyzmu.

J. Krawczyk