Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie

„Nieważne, gdzie się znajdujemy, nic nie zmieni tego kim jesteśmy (...). Jeśli tutaj byliśmy bezwartościowi, dlaczego miałoby to się zmienić gdzieś indziej?"

"Trudno się gniewać na kogoś, kto uratował ci życie."

"Jeśli wiedza była władzą, wówczas niewiedza była największą słabością istot nieśmiertelnych.

BARDZIEJ WYBUCHOWA NIŻ PROCH STRZELNICZY

Amani po śmierci matki jedyne czego pragnie to opuścić dom wuja i w końcu zaznać wolności w stolicy. Nie jest to jednak takie proste. Aby zdobyć pieniądze na ucieczkę, w przebraniu chłopaka udaje się na zawody strzeleckie, gdzie i ma zamiar wygrać główna nagrodę. Jednak nie wszystko idzie po jej myśli. Niebieskooka Bandytka poznaje tam pewnego obcokrajowca , który to nie tylko jest poszukiwany za zdradę stanu ale może naszej bohaterce nieźle namieszać w życiu i wplątać w coś przez co może nawet stracić życie. Jeśli kochasz opowieści o Dżinach i magii przepełnionych akcją mających w tle gorące piaski pustyni ta książka jest właśnie dla ciebie. Osobiście bardzo lubię kulturę wschodu. Jako dziecko kochałam czytać przede wszystkim baśnie z tysiąca i jednej nocy. Byłam (i dalej jestem) zapalona fanką wszystkiego co było związanego z starożytna Persja. Z czego można dojść do wniosku, że książka mi się podobała. Jest to prawda. Co prawda książka miała drobne błędy fabularne, a niektóre rozwiązania problemów mogły budzić wątpliwość. Książka była całkiem niezła, dlatego też przyjemnie mi się ją czytało. Nie jest to co prawda literatura najwyższych lotów i nie jest nie wiadomo jak bardzo oryginalna, jednakże autorka w ciekawy sposób stworzyła kreacje świata przedstawionego. Bohaterowie nie są nudni i pozbawieni głębi, a sama fabuła - jak na razie - może i nie bardzo skomplikowana jednak na swój sposób urocza i ciekawa. Moim zdaniem jest to idealna lektura przede wszystkim na lato i wczesną jesień, kiedy to jeszcze czujemy zapach przygody i ten zapał gorących piasków pustyni. Ciekawi mnie również wiele postaci, które na daną chwile są zagadką miedzy innymi rasa Dżinów, a także Pogromczyni Światów zapowiadająca się w bardzo ciekawy sposób. Uważam, że „Buntowniczka z pustyni” jest dość interesującą pozycją szczególnie dla tych co jak ja uwielbiają kulturę dalekiego wschodu. Mamy tu przecież gorące piaski pustyni, młodych buntowników i dużą dawkę przygody. Czego można chcieć więcej? Jedyne co wam pozostaje to jak najszybciej poznać przygody Niebieskookiej Bandytki... i jej intrygującego towarzysza, który to zapewne wpędzi ją jeszcze i ogromne kłopoty.

Sylwia Marek

We wrześniu w spotkaniu DKK dla młodzieży udział wzięło 9 osób