Stronę odwiedzono:
26855528 razy
|
Na jednym ze spotkań Dyskusyjnego Klubu Książki, którego wytrawną moderatorką jest Marzena Midura z Biblioteki Publicznej w Strzyżowie, dostaliśmy do przeczytania kilka tomów różnorodnej literatury. Jak się okazało, każda z nich była warta polecania i godna zapoznania się z jej treścią, a to ze względu na fabułę, a to z powodu barwnego języka, a do tego ciekawą tematykę. Ja tym razem skusiłam się na jedną z nich, by podzielić się swoimi wrażeniami o beletrystycznej powieści Tary Conklin pt. „Służąca”.
Dwuwątkowa historia, o której opowiada Autorka wciąga czytelnika bogactwem słownictwa i nietypowym dla nas powrotem do okresu niewolnictwa Ameryki Północnej. Pisarka, z zawodu prawnik i doktor praw, doskonale i jednocześnie z subtelnością zarysowała dwie epoki i kobiecą drogę do wolności, zamkniętą w otoczeniu sztywnych przepisów i konwenansów. Osadzona w XIX-wiecznej Wirginii i współczesnym Nowym Jorku historia przypadkowo splata drogi dwóch kobiet. Lina Sparrow, młoda prawniczka zatrudniona w znanej kancelarii na Manhattanie ma zmierzyć się z nie lada wyzwaniem, znaleźć dowody, że potomkowie amerykańskich niewolników powinni otrzymać od państwa wielomilionowe odszkodowanie. Ambitna kobieta wyrusza na poszukiwanie prawdy, a zbierając okruszki śladów, wspomnień i historii natrafia niespodziewanie na ślad obrazów i murzyńskiej niewolnicy Lu Anne Bell. Jak potoczą się losy obu kobiet, czy prawda zwycięży? Wiem, ale nie powiem. Jednak zdradzę, że książka jest napisana barwnie i dynamicznie, a zmieniająca się wartko akcja i miejsce przywołują prawdopodobny scenariusz zdarzeń, malując w wyobraźni słowami Autorki ciekawe obrazy. Dobra beletrystyka na zbliżającą się jesienną szarugę, niesie ze sobą niekłamane emocje, które zatrzymują się refleksyjnie na dłużej w naszej pamięci.
Serdecznie polecam! Urszula Rędziniak DKK przy BPGiM w Strzyżowie