Stronę odwiedzono:
26850567 razy
|
„Niby mówi się, że wiatr wieje tam, gdzie chce, ale tak naprawdę to od wyżu do niżu. A że w wiosce Grajdołek, między Krzywym, Końskim i Dydnią, jest niż jak się patrzy, to i któregoś dnia przywiał tam Babcochę.”
Babcocha szybko zadomowiła się w nowym miejscu. Jak przystało na czarownicę, tryskała energią. Zwłaszcza pozytywną, chociaż zdarzało się jej karać złe uczynki. Kobieta nieustannie jest w ruchu, nie pozwala sobie i innym na nudę. Poznaje mieszkańców Grajdołka, pomaga komu trzeba i daje nauczkę tym, którzy nie wiedzą jeszcze, że warto być dobrymi. Zaprzyjaźnia się z małą Bernadettą i pokazuje jej, że świat jest bardzo ciekawy i bardzo fajny. I że zawsze i wszędzie i w każdej sytuacji znaleźć można radość. Śmiało można powiedzieć, że „Babcocha” , to książka nie tylko dla dzieci. Dorośli przeczytają ją również z wielką przyjemnością. Bawi, uczy, rozczula. Zaskakuje. Bardzo przyjemna. Dzieciaki jednogłośnie uznały ją, za najlepszą z dotychczas czytanych na DKK. Wszyscy bardzo gorącą polecamy!
Agnieszka Kołodziej